Z Matyldą umówiliśmy się na sesję komunijną dopiero we wrześniu. Czas pandemii postawił wszystko na głowie, zamiast kwitnącego maja mieliśmy schyłek lata.
Wrzesień bogaty jest w szczególną paletę barw i charakterystyczne światło, bardzo lubię te klimaty.
To nie pierwszy raz kiedy miałem przyjemność fotografować Matyldę, ładnych parę lat wcześniej spotkaliśmy się na sesji komunijnej z jej starszą siostrą Mileną, wtedy Milenką 🙂